Drogie Mamy! Już w najbliższy czwartek spotkamy się, by wspólnie zastanowić się jak radzić sobie ze swoją złością. Swoim doświadczeniem podzieli się z nami macierzankowa mama – Ania Balcewicz-Szulada.
Nie radziłam sobie z wściekłością mojego dziecka, zupełnie nie rozumiałam, czemu „narysuj mi jaki jesteś zły” działa jak płachta na byka… I z tej złości i bezsilności poszłam na warsztaty z psychologiem, na których rozmawialiśmy o naszej, dorosłej, matczynej złości…Bingo! Przecież dzieci naśladują rodziców! Czyli najpierw ja muszę się uporać z moją wściekłością, żeby pokazać to moim dzieciom. I dlatego chcę się podzielić kilkoma wypróbowanymi na sobie i mojej rodzinie sposobami na złość. Będzie o tęczowych piłeczkach, kolczastym jeżu, świętym Hieronimie i puzzlach z gołębiem. I oczywiście o liczeniu do miliona 🙂
Niech wiadomość od Ani będzie dla Was zachętą, żeby przybyć w czwartek, a jeśli macie jakieś swoje sprawdzone sposoby w tym temacie, to będzie okazja się nimi podzielić.